To nie był przypadek, że ta walka się odbyła. Cała wina spadła w moje ręce za to, że dałem szansę złu którą potrzebowało do spełnienia starożytnego proroctwa. Ziemskim mistrzom Raidena nie udało się powstrzymać Śmiertelnego Przymierza od pełnego wskrzeszenia armii Dragon Kinga. | |
W końcu tylko sam Raiden stanął między Królestwem Ziemi a całkowitym zniszczeniem. Przeciwstawienie się starszych bogów spowodowało, że sam wysłał do turnieju Mortal Kombat czarowników Quan Chi oraz Shang Tsunga. | |
Raiden walczył dobrze przeciwko dwóm czarownikom i wydawać by się mogło, że wygra tą walkę. Ale połączone siły Quan Chi i Shang Tsunga udowodniły, że są mocniejsze od samego boga piorunów. | |
Raiden został pokonany. Śmiertelne przymierze zwyciężyło. Jednak ich zwycięstwo trwało krótko. Żądza władzy obeszła zarówno Qnana Chi jak i Shang Tsunga, przez co byli sojusznicy obrócili się przeciwko sobie. Nie ma już Śmiertelnego Przymierza. Quan Chi pokonał Shan Tsunga i wykonał swój cel. | |
Ale zostało powiedziane, że jest tylko jeden władca Outworld, który właśnie wrócił. Onaga, były imperator Outworld, Dragon King. Proroctwo się spełniło. Onaga naprawdę powrócił do Outworld aby nawrócić swoją armię i dowieść swej dominacji. Śmierć czekała na każdego, kto stanie na jego drodze. | |
Wtedy stało się, nowe przymierze uformowało się w desperackich wydarzeniach. Byli wrogowie zostali smuszeni sprzymierzyć się aby walczyć z poważniejszym zagrożeniem. | |
Raiden zaczął rozumieć, że nawet ich połączone siły nie wystarczą, aby pokonać Dragon Kinga. Została im tylko jedna szansa. | |
Ofiara Raidena poszła na marne ponieważ wybuch nie miał dużego wpływu na Dragon Kinga. Teraz Onaga ma to co potrzebne mu było do kształtowania królestw zgodnie z jego planami. Byłem głupcem, który dał mu tę władzę. Tylko ja mogę zniszczyć to zagrożenie. Shujinko
- Shujinko |