Deadly Alliance

Mordercze Przymierze

Historia

Shang Tsung

Shang Tsung został uwięziony w lochach twierdzy Shao Kahna jako karę za przegranie Mortal Kombat. Co jakiś czas był uwalniany, by wypełniać rozkazy cesarza, aż w końcu odzyskał łaskę swego pana i zamieszkał we wzniesionym specjalnie dla niego zamku.

Choć służenie Shao Kahnowi było śmiertelnym ryzykiem, to jednak Tsung zdecydował się pozostać u jego boku, ponieważ wiedział, że tylko w Outworld będzie mógł znaleźć wojowników, z których będzie mógł wyssać dusze, by utrzymać swą młodość. Wszystko to zmieniło się dnia, gdy na dziedzińcu jego pałacu pojawił się Quan Chi.

Quan Chi

W trakcie szturmu armii Shinnoka na niebiosa i wojnie w Edeni, Quan Chi ubił interes ze Scorpionem: usługi martwego ninja w zamian ze uwolnienie go z Netherealm. Powiedział też Scorpionowi, że jeśli mu pomoże, to da mu Sub-Zero, który to jest odpowiedzialny za śmierć klanu i rodziny Scorpiona. Ninja zgodził się i w walce prawie zabił Sub-Zero, ale pobity ninja powiedział, że to nie on wymordował bliskich Scorpiona. Wtedy Quan Chi przytaknął i przyznał, że on to zrobił. Potem chciał odesłać Scorpiona z powrotem do Netherealm, ale na samym końcu wyszło tak, że Scorpion w ostatniej chwili zabrał czarnoksiężnika ze sobą.

W Netherealm Quan Chi był nieustannie nękany i bity przez Scorpiona, jak tylko udawało się ninja go odnaleźć. W końcu pozyskał usługi dwóch Oni, Molocha i Drahmina, którym obiecał - jakże ironicznie - uwolnienie z Netherealm w zamian za trzymanie Scorpiona z dala od niego.

Gdy Scorpion po raz kolejny pojawił się na horyzoncie, Quan Chi nakazał dwóm Oni się nim zająć, a sam pogonił do portalu, który niedawno odkrył i uciekł zostawiając walczącą trójkę z tyłu. Portal wyrzucił go w Outworld w grobowcu Króla Smoka i jego armii. Informacje zawarte na starożytnym Kamieniu Runicznym w grobowcu zdradziły mu, że armia była niepokonana i można ją wskrzesić, ale on sam nie ma takiej mocy. Jednak znał kogoś, kto ją posiadał; Shang Tsunga.

Deadly Alliance

Quan Chi poszedł do Shang Tsunga i zawarł z nim układ. On za pomocą Amuletu Shinnoka, który ukradł Staremu Bogu, otworzy portal do Niebios i da tym samym Tsungowi nieograniczony zastęp dusz, które uczynią go praktycznie nieśmiertelnym, a ten w zamian pomoże mu ożywić armię przez transfer w wojowników dusz. Po namyśle Tsung się zgodził i przymierze zostało zawarte.

Przed wcieleniem swego planu w czyn dwaj magowie musieli jednak wyeliminować dwie istoty, które zagrażały ich planom. Pierwszą był cesarz Shao Kahn. Obaj udali się do niego na audiencję i gdy byli dostatecznie blisko, zamordowali go. Potem przenieśli się na Ziemię i tutaj stawili czoła Liu Kangowi. Po nierównej walce Shang Tsung skręcił mnichowi kark i wchłonął jego duszę.

Potem powrócili do Outworld i ożywili armię, ale ich zwycięstwo nie trwało długo, ponieważ w chwilę potem pojawili się Rayden i Ziemscy Wojownicy, których zwołał po raz piąty, by stawili czoła zagrożeniu. Wszyscy oni zginęli w walce przeciwko dwóm magom i na samym końcu tylko Rayden pozostał na polu walki. W końcu jednak i on poległ i Mordercze Przymierze zwyciężyło.

Jednak zwycięstwo nie trwało długo, ponieważ w chwilę potem magowie obrócili się przeciwko sobie i przymierze zostało tym samym rozwiązane. Quan Chi pokonał w walce Shang Tsunga i pozostał jedynym zwycięzcą na polu walki. Jednak i on nie cieszył się długo, ponieważ wtedy do sali wkroczył Król Smok, który zmartwychwstał.

Quan Chi próbował go zatrzymać, ale jego moc była niewystarczająca. Wtedy przytomność odzyskał Shang Tsung, a w chwilę później Rayden. Cała trójka stawiła czoła staremu władcy Outworld, ale nawet ich połączone siły nie były w stanie pokonać Króla Smoka. Wtedy Rayden wykorzystał ostatnią szansę; uwolnił swą boską esencję i spowodował wybuch, który zabił jego i dwóch magów, ale - jak się później okazało - Onaga wyszedł z tego bez szwanku.