kenshi

postac

KILKA SŁÓW

Jeden z niewielu nowych wojowników Mortal Kombat, który pozytywnie zaskoczył swoich fanów w MK: Deadly Alliance. Sonya Blade oraz Jax szukali do swoich sił nowego członka, który pomoże im w wyprawie do Outworld. Kenshi napotykając ich od razu stał się ich nowym członkiem. Podczas swej podróży natknął się na Ermaca, który obudził w nim jego telekenetyczne zdolności. Jest on ślepym wojownikiem władającym mieczem i dobrze znającym sztuki walki, dzięki swej nadludzkiej spostrzegawczości.

spacer

DODATKOWE INFORMACJE

POJAWIŁ SIĘ: MK: Deadly Alliance,
MK: Deception,
MK: Unchained,
MK: Armageddon
POCHODZENIE: Earthrealm
GATUNEK: Człowiek
NATURA: Dobry
PRZYJACIELE: Ermac, Sonya Blade, Jax, Sub-Zero
WROGOWIE: Hsu Hao, Mavado
ORGANIZACJA: Brak
STYLE: Tai Chi (MK:DA, MK:D, MK:U, MK:A)
San Shou (MK:DA)
Judo (MK:D, MK:U)
STYLE Z BRONIĄ: Katana (MK:DA, MK:D, MK:U, MK:A)
historia

MK: Deadly Alliance

Wyczuwając krzyk swych zniewolonych przodków, Kenshi poprzysiągł zabić Shang Tsunga, aby uwolnić ich z jego rąk. Gdy dowiedział się o ucieczce Shang Tsunga do Outworld, Kenshi zgodził się pomóc Siłom Specjalnym odszukać zaginionego agenta Cyraxa, aby zyskać dostęp do tego królestwa. To pozwoliło mu działać jako odsiecz a zarazem szpieg. Krótko po odkryciu miejsca pobytu czarownika, Agencja została zniszczona, a wraz z nią zniknęła jego jedyna droga powrotu na Ziemię. Kenshi musi teraz sam stawić czoła Deadly Alliance.

Lata temu, arogancki wojownik Kenshi przemierzał Japonię żeby wyzywać na pojedynek najlepszych wojowników. Jego życiowym celem było bycie najlepszym. Jednakże Shang Tsung odkrył, że Kenshi jest potomkiem dawno zapomnianego rodu królewskich wojowników. Czarnoksiężnik zapragnął pochłonąć dusze tych wojowników i oszukał nic niewiedzącego Kenshi’ego żeby ich uwolnił z ich grobowca, ten czyn spowodował u niego utratę wzroku. Shang Tsung pochłonął dusze i zostawił Kenshi’ego na śmierć w grobowcu.

MK: Deception / MK: Unchained

Po mojej walce z Movado z klanu Black Dragon byłem bliski śmierci. Ale ninja Sub-Zero znalazł mnie i pomógł w leczeniu. Kiedy moje rany zostały wyleczone, dusze moich przodków powróciły do mojego miecza. Ich porywacz, Shang Tsung najwyraźniej zginą, tylko nie wiem jak i przez kogo. Nie mając więcej powodów by zostać w Outworld, zawarłem tymczasowe przymierze z Sub-Zero i zaczęliśmy szukać sposobu powrotu do Królestwa Ziemi.

Nadal osłabiony, podróżowałem razem z Sub-Zero do portalu, który zaprowadził go do Outworld. Zauważyłem, że jego zbroja jest osmolona i ciepła po walce. Powiedział mi, że potężny wojownik zwany Hotaru, lojalista nowego władcy tego królestwa, zaatakował Sub-Zero za zabijanie oddziałów Tarkatan. Sub-Zero myślał, powiedział, że pokonał wojownika, ale ja nie jestem tego pewien. Od kilku dni wyczuwam, że ktoś za nami podąża…

MK: Armageddon

Po wieści o śmierci Shang Tsunga stwierdziłem, że nie potrzebuje więcej pomocy Sił Specjalnych. I chociaż Sub-Zero był moim sojusznikiem nie miałem zamiaru wstępować do klanu Lin Kuei. Wróciłem do Królestwa Ziemi, wolałem ponownie zostać samotnym wojownikiem. Kierowany przez miecz moich przodków polowałem na łajdaków, zabijałem tych, którzy mogli zagrozić dobrym ludziom. W ciemnościach moja ślepota była pożyteczna. Będąc niewidocznym w nocy uderzałem i niszczyłem wiele kryminalnych organizacji.

Jako ze walczyłem ze światem podziemnym, udało mi się przejąć zaszyfrowaną wiadomość do Movado od tajemniczego klanu znanego jako Red Dragon. Wiadomość mówiła o planie złapania jednego człowieka: Edeńskiego pół boga Tavena. Red Dragon popadł we wściekłość, wyglądało na to, że chodzi o coś bardzo ważnego. Zanim udało mi się określić lokację bazy klanu Red Dragon, spotkałem byłego sojusznika Johnny’ego Cage’a. Mówił, że upadły Starszy Bóg Shinnok wrócił i chciał zebrać Siły Światła żeby omówić plan działania. Odrzuciłem zaproszenie, nie chciałem znów mieszać się w bezsensowną utarczkę między „dobrem” a „złem”. Miałem swoje plany: zniszczyć klan Red Dragon i zabić Movado.

Kiedy byłem w Dżungli Botan, podkradając się do wartowników klanu Red Dragon zostałem oszołomiony przez jakiś psychiczny krzyk. W ten sposób zostałem poinformowany o Tavenie i Deagonie i o ich zadaniu zabicia żywiołaka ognia – Blaze’a. Mój miecz również usłyszał krzyk, chciał żebyśmy znów sprzymierzyli się z Siłami Światła. Już wcześniej odbierałem „myśli” mojego miecza, ale tym razem oznaczało to początek walki. To tak jakbym czół, że miecz popycha mnie do wzięcia udziału w jakieś wielkiej bitwie. Nie odrzucę jego błagania o krew. Chociaż to Johnny Cage zbiera Siły Światła to ja będę tym, który poprowadzi nas do walki. Samotny wojownik stanie się przywódcą wielu.

ciekawostki

Jego imię dosłownie z japońskiego brzmi "swordsman" z określeniem często stosowanym w sztuce walki "Kendo".

Zobacz też:

postaci postaci postaci postaci