Historia Mortal Kombat Mythologies: Sub-Zero

intro screen

Shao Kahn nie był pierwszym, który zaatakował nasz świat...

Tysiące lat temu Shinnok egzystował jako jeden ze Starych Bogów, którzy są prawdziwymi władcami wszystkich światów. Obserwują jak światy tworzą się i umierają i rządzą nimi niewypowiedzianą mądrością zebraną przez eony.

Shinnok jednak stał się chciwy i padł ofiarą złudnej iluzji władzy jaką dawała młoda Ziemia. Jeśliby udało mu się ją zdobyć, jego moc nie miałaby sobie równych. Najpierw jednak musiał się zmierzyć z młodym bogiem gromu zwanym Raydenem, który został wyznaczony przez samych Starych Bogów do ochrony Ziemi. Ich walka o ten świat była zacięta; powodując niemal całkowite jej zniszczenie i skazując ją na wieki ciemności.

Rayden wkrótce odkrył, że Shinnok dostał się na Ziemię dzięki mocy mistycznego amuletu, która pozwalała mu na podróżowanie po światach bez rzucania wyzwania i powstrzymywała Starych Bogów przed interwencją. Amulet taki mógł być stworzony jedynie raz i Rayden wydarł go Shinnokowi. Z pomocą prawdziwych Starych Bogów wygnał upadłego boga do miejsca zwanego Netherealm. Potem ukrył amulet głęboko w sercu gór Azji i Stworzył wielką świątynię, która miała być dla niego domem, a na jego straży postawił czterech strażników jako obrońców świętego amuletu Shinnoka. Każdy z nich reprezentował jeden z czterech żywiołów, z których stworzony był ten świat: Wiatru, Ziemi, Wody i Ognia. Tak długo jak Amulet pozostawał na Ziemi Shinnok był uwięziony, zmuszony do pozostania w Netherealm na wieczność.

Przez tysiąclecia Netherealm miał wielu władców. Większość z nich pochodziła z ognistych czeluści tego świata, by w końcu obdzierać aktualnie panujących władców z ich władzy. Jeden, jednakże, nie pochodził z czeluści Netherealm, ale z samych niebios wszechświata. Był nim upadły Stary Bóg Shinnok.

Gdy Shinnok wkroczył do tego świata natychmiast stał się celem ataków obecnego władcy, Lucyfera. Miał pozostać tam torturowany przez najgorsze szumowiny piekieł przez tysiące lat. Do czasu aż spotkał Quan Chi.

Quan Chi jest wolnym czarnoksiężnikiem. Oznacza to, że może podróżować do różnych wymiarów rzeczywistości bez wykrycia go przez ich bogów. Oznacza to również, że przez dziesięciolecia posiadł wielką moc. Wiedząc o kłopotach Shinnoka, Quan Chi przybył do Netherealm i złożył upadłemu bogu ofertę. Uwolni go z jego więzienia i pomoże obalić Lucyfera i jego popleczników, w zamian za moc i możliwość rządzenia u jego boku, gdy ten już całkowicie uwolni się od Netherealm. Shinnok zgodził się i we dwóch rozpętali w Netherealm wojnę, która trwała wieki. Ale były Stary Bóg w końcu zwyciężył, gdy bez litości zarżnął swego byłego pana i zajął jego miejsce na tronie tego martwego świata. Pomimo to Shinnok nie miał tak naprawdę czym rządzić. Świat ten był jałową pustynią z ognia i siarki zamieszkaną przez groteskowe demony. Postanowił więc stworzyć fizyczny świat, by jak najbardziej odzwierciedlał świat, którego pragnął tak bardzo... Ziemi.

Nadał istotom zamieszkującym ten świat tak ludzkie formy jak tylko zdołał, ale odwrotnie niż Outworld, który stał się pustynią po tym jak Shao Kahn wyssał z niego wszystkie energie, Netherealm nigdy nie był żywą planetą. Zawsze będzie egzystował jako martwy świat. A jego prawdziwa forma będzie jedynie ukryta za sprawą jego władcy.

Przez turniej Mortal Kombat kradnący dusze czarnoksiężnik Shang Tsung odkrył lokację Mapy Żywiołów. Po tym jak Goro, aktualny mistrz Outworld, pokonał prawdziwego Kung Lao przed czterystoma laty, a Shang Tsung wyssał jego duszę. Zatrzymał jego myśli i wspomnienia i dzięki nim odkrył sekrety świętej mapy, która przez wieki była ukryta w Świątyniach Shaolin. Te wydarzenia pozwoliły ubić z Quan Chi interes.

W zamian za pomoc Shinnoka we wskrzeszeniu zmarłej królowej Cesarza Outworld Shao Kahna, Shang Tsung wyjawi im lokację mapy, która wskazywała drogę go świętego Amuletu Shinnoka. Ale Shang Tsung zapomniał powiadomić Quan Chi o strażnikach żywiołów go strzegących. Sama ich obecność całkowicie uniemożliwiała Quan Chi wejście do świątyni, gdzie spoczywał Amulet. Ale, jeśliby udało mu się znaleźć człowieka, który by tam wszedł, właściwego człowieka, takiego, który być może mógłby pokonać żywioły...