Havik

Havik

Podstawowe informacje

wiek: długowieczny;
włosy: czarne;
oczy: jasne niebieskie (jak u ślepca);
pochodzenie: Chaos Realm;
gatunek: człowiek, tak jakby jego resztka;
organizacja: wolny strzelec, Kapłan Chaosu;
usposobienie: neutralny, z zadatkami na zły;
style walki: Snake, Tang Soo Do;
broń: Morning Star;

Ciekawostki

Okiem fanów

Jeden z bardziej oryginalnych bohaterów sagi, który ucierpiał przez jedną z dwu rzeczy szkodzących postaciom w grach 3D sagi: pojawił się po prostu za późno, a i jego historia była taka sobie. Wygląd ma co prawda niecodzienny i to wielu do niego przekonało, ale to za mało, by zyskać rzesze. Ponadto Havik ucierpiał przez historię, która została w grach 3D dosłownie zarżnięta. Kapłan chaosu? Jakiś świat pełen żywych trupów walczących o wodę? Raczej nie tędy droga.

Początkowo miał nazywać się Skab, ale w końcu nadano mu imię Havik, co łudząco przypomina "havoc", czyli "spustoszenie" i "dewastację", które on, jako kapłam chaosu, uwielbia siać.

Inne

Z początku miał być jedynie alternatywnym strojem dla Noob Saibota. Dalej rozwinęło się to w zakończeniu mrocznego ninja w MK (2011), w którym widać jak zawiera sojusz z Havikiem, by przejąć władzę w Netherealm.

Jest jedną z dwóch postaci ze świata MK, które "przebijają czwartą ścianę". Drugim jest Kenshi.

Powodem, dla którego Havik i jego lud czczą wodę jest jej niestała i chaotyczna natura.

Karta

John Vogel

(scenariusz / animacja)

Havik jest kapłanem Chaosu. Jego filozofią jest, że Chaos jest dobry, a Porządek jest zły. Zasady są złe. Jego arcywrogiem jest Hotaru, który broni Porządku i kontroli. Interesujące w osobowości Havika jest to, że nie zawiera sojuszy z nikim, chyba, że w jakiś sposób zaburzy to ład we wszechświecie. Nie jest ani dobry, ani zły, chce po prostu przeforsować swoją agendę, czyli Chaos.

Steve Beran

(scenografia)

Oryginalnie Havik został zaprojektowany jego druga postać Nooba, ale jego projekt był za bardzo wyszukany jak na jego czarny kostium, więc Havik stał się oddzielną postacią.

Ed Boon

(dyrektor kreatywny)

Chcieliśmy postać, która wyglądałaby jakby się rozkładała. Zastanawialiśmy się nad ciosami specjalnymi dla niej i pomyśleliśmy, że muszą być naprawdę wstrząsające. Ma więc ciosy, w których łamie swoje własne kości, strzela pociskami albo zgina kolana w drugą stronę, a jego hara-kiri polega na tym, że sam urywa sobie głowę, którą pokazuje do kamery, a potem pada. Naprawdę chcieliśmy, by jego ciosy sprawiały, by publiczność czuła się zaniepokojona i wzdragała się na ich widok.